Transformacja energetyczna ochroni Polaków przed wzrostem cen energii

Mimo destabilizacji cen prądu, w konsekwencji kryzysu energetycznego wywołanego wojną w Ukrainie, Polacy nie odczuli znaczących podwyżek. Dzięki rządowej Tarczy Solidarnościowej każda polska rodzina zaoszczędzi ok. 2 tys. zł rocznie na swoich rachunkach za prąd, a duże rodziny i rolnicy nawet 3 tys. zł. Zamrażanie cen energii to jednak działanie doraźne. Kluczowa jest transformacja energetyczna.

Wielkie znaczenie mają dla perspektyw rozwoju Polski realizowane już inwestycje w morskie farmy wiatrowe, farmy fotowoltaiczne, wymiana źródła ciepła na niskoemisyjneTo na spółkach energetycznych spoczywa ciężar finansowania transformacji energetycznej PolskiM.in. dzięki unijnemu dofinansowaniu możliwe będzie zapełnienie luki inwestycyjnej wynikającej z realizacji przez Polskę celu osiągnięcia neutralności klimatycznej

Działania realnie wpływające na obniżki cen są możliwe dzięki zaangażowaniu spółek skarbu państwa, m.in. PGE, która przekaże w tym roku łącznie 10 mld zł na zamrożenie cen energii, a Tauron dołoży kolejny miliard. Enea tylko w pierwszym kwartale przekazała prawie miliard zł. Środki te trafią do Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny. Właśnie z tych środków dofinansowane są rachunki za prąd gospodarstw domowych, które realnie płacą ok. 40 proc. rynkowych cen prądu. Kluczową rolę ogrywa również finansowanie przez spółki budżetu państwa, a w efekcie programów osłonowych – tylko w ubiegłym roku Grupa PGE wpłaciła w sumie aż 26,5 mld zł danin publicznych.

Doraźne działanie: Zamrożenie cen energii a kryzys energetyczny

Zamrażanie cen energii to jednak działanie doraźne – ukierunkowane na ochronę Polaków przed skutkami kryzysu energetycznego wywołanego agresją Rosji. Docelowo kluczowe – dla ograniczenia wzrostu cen energii w przyszłości – jest przeprowadzenie transformacji energetycznej na polskim rynku.

Transformacja energetyczna to jedyny sposób trwałego powstrzymania wzrostu kosztów wytworzenia energii: po pierwsze – dzięki produkcji prądu ze źródeł odnawialnych takich jak woda, wiatr czy słońce – uniezależniamy się od zagranicznych surowców energetycznych, których ceny ulegają intensywnym wahaniom. Po drugie – Polska nie będzie musiała ponosić bardzo wysokich kosztów uprawnień do emisji dwutlenku węgla – tylko jedna spółka energetyczna – wydała na ich zakup w 2021 r. 11,6 mld zł, natomiast w 2022 r. aż 20,3 mld zł.

Inwestycje w odnawialne źródła energii: Morskie farmy wiatrowe i fotowoltaika

Dlatego tak wielkie znaczenie mają dla perspektyw rozwoju Polski realizowane już inwestycje w morskie farmy wiatrowe, farmy fotowoltaiczne, wymiana źródła ciepła na niskoemisyjne. Równie istotna jest konieczna modernizacja i rozbudowa sieci dystrybucyjnej, co przygotuje ją do obsługi zwiększonego zapotrzebowania na energię oraz przyłączania nowych rozproszonych źródeł wytwórczych z odnawialnych źródeł energii.

To już się dzieje – Enea tylko przez pierwsze trzy miesiące tego roku wydała na inwestycje aż 580 milionów złotych. Tauron z kolei planuje w tym roku przeznaczenie 2,4 miliardów na same inwestycje w sieci dystrybucyjne. Grupa PGE na inwestycje w nowoczesną dystrybucję i w odnawialne źródła energii wydała w pierwszym kwartale ponad 1,5 miliarda złotych, a do 2030 kwota ta przekroczy aż 75 mld zł! Natomiast, jak wynika z wyliczeń ekspertów EY przedstawionych w raporcie „Polska ścieżka transformacji energetycznej” – inwestycje te w ciągu najbliższych 7 lat pochłoną nawet 600 mld złotych.

Inwestycje na horyzoncie

Oznacza to konieczność wsparcia spółek energetycznych, na których spoczywa ciężar transformacji energetycznej Polski. Tylko dzięki dodatkowym funduszom, przede wszystkim z Unii Europejskiej, ale też przy zaangażowaniu samodzielnie wypracowanych zysków, możliwe będzie, zapełnienie luki inwestycyjnej wynikającej z realizacji przez Polskę celu osiągnięcia neutralności klimatycznej.

Please follow and like us: