„Ja się stawiłem, ale pan Iwaniec chyba już nie może…” – tak fiasko planowanego na dziś przesłuchania przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego warszawskiego Sądu Okręgowego Jakuba Iwańca skomentował wezwany na nie Prezes Izby Pracy Piotr Prusinowski. Mogło chodzić o postępowanie dotyczące sędziów, którzy orzekali w sprawie wykonania kary wobec Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.