Oferowali w internecie auta na sprzedaż, pobierali zaliczki, a następnie znikali. W ten sposób naciągnęli swoich klientów na 1,6 mln zł. Wpadli w ręce policyjnych speców od zwalczania cyberprzestępczości – poinformował podkom. Krzysztof Wrześniowski z Zespołu Prasowego CBZC.