„Był roztrzęsiony i płakał” – tak sycowscy policjanci opisali 12-latka, który został znaleziony na parkingu przy drodze ekspresowej numer 8 na Dolnym Śląsku. Chłopiec nie mówił w języku polskim. Okazało się, że to obywatel Niemiec, który podczas postoju wysiadł z auta, którym podróżował ze swoją rodziną i na chwilę się oddalił. Gdy wrócił, pojazdu już nie było.