To prawdziwa obyczajowa rewolucja w Wojsku Polskim. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że w najbliższych dniach wprowadzone zostaną zmiany regulaminowe, które będą dopuszczały u żołnierzy zarost i tatuaże w miejscach odkrytych. „Powiecie błaha sprawa” – mówi minister i tłumaczy, dlaczego wcale błahą nie jest.