W środku nocy, podczas gęstej mgły, policjanci ze Śremu (Wielkopolskie) przypadkiem natknęli się na rannego 18-latka, który po wypadku motocyklowym leżał w przydrożnym rowie i wołał o pomoc. Funkcjonariusze zauważyli wystającą ludzką rękę i postanowili się zatrzymać. Dzięki ich czujności młody mężczyzna trafił do szpitala i otrzymał niezbędną pomoc.
W środku nocy, podczas gęstej mgły, policjanci ze Śremu (Wielkopolskie) przypadkiem natknęli się na rannego 18-latka, który po wypadku motocyklowym leżał w przydrożnym rowie i wołał o pomoc. Funkcjonariusze zauważyli wystającą ludzką rękę i postanowili się zatrzymać. Dzięki ich czujności młody mężczyzna trafił do szpitala i otrzymał niezbędną pomoc.