- Siedziałem sobie w domu, oglądałem telewizję. Nagle potężny wybuch – opowiadał Polsat News mieszkaniec Życzyn. Piotr Przychodzeń podkreślił, że myślał najpierw, że doszło do wybuchu butli z gazem lub uderzenia drona. – Nic się w okolicy nie działo, żadnych sygnałów, jakichś syren, nic nie było widać – dodał.
Please follow and like us: