Decyzja o kontynuowaniu poszukiwań Grzegorza Borysa z dala od zbiornika, w którym go znaleziono, została podjęta w oparciu o tak zwany górny wiatr i ślady, na które trafiły psy tropiące. To nieoficjalne ustalenia reportera RMF FM dotyczące kulisów poszukiwań Grzegorza Borysa. Według wstępnych wyników sekcji zwłok mężczyzna utonął już w pierwszej fazie trwających 17 dni poszukiwań.