Na terenach wydobywczych kopalni węgla brunatnego w Bełchatowie (woj. łódzkie) szykuje się prawdziwa rewolucja. Po zakończeniu eksploatacji jednej z największych odkrywek w kraju, miejsce to ma zamienić się w olbrzymie jezioro. Według informacji przekazanych przez portal Dzień Dobry Bełchatów, plany są imponujące — powierzchnia akwenu ma docelowo wynieść około 4 tysiące hektarów, a jego głębokość sięgnie nawet 170 metrów. Dla porównania, najgłębsze obecnie jezioro w Polsce, Hańcza, liczy „zaledwie” 108 metrów.
Na terenach wydobywczych kopalni węgla brunatnego w Bełchatowie (woj. łódzkie) szykuje się prawdziwa rewolucja. Po zakończeniu eksploatacji jednej z największych odkrywek w kraju, miejsce to ma zamienić się w olbrzymie jezioro. Według informacji przekazanych przez portal Dzień Dobry Bełchatów, plany są imponujące — powierzchnia akwenu ma docelowo wynieść około 4 tysiące hektarów, a jego głębokość sięgnie nawet 170 metrów. Dla porównania, najgłębsze obecnie jezioro w Polsce, Hańcza, liczy „zaledwie” 108 metrów.