Władimir Putin przybył do chińskiego miasta Tiencin, gdzie został przywiany z honorami, czekał na niego czerwony dywan i warta honorowa. Okazuje się jednak, że rosyjski przywódca może pozazdrościć powitania Alaksandrowi Łukaszence, który mógł liczyć na bardziej widowiskowe przyjęcie.
Please follow and like us: