„Kto chce zmiany prawa aborcyjnego w tym roku, ten popiera referendum” – napisał w mediach społecznościowych Szymon Hołownia. W ten sposób marszałek Sejmu odniósł się do deklaracji prezydenta, który zapowiedział weto ustawy o pigułce dzień po i zasygnalizował, że zawetuje akty liberalizujące prawo aborcyjne. I prawdopodobnie – powtarzając stale słowa o konieczności wprowadzenia spokoju do debaty publicznej – wywołał kolejną odsłonę sporu politycznego o aborcję.