Ministerstwo Przemysłu kierowane przez Marzenę Czarnecką – z siedzibą w Katowicach – ma zostać zastąpione przez Ministerstwo Energii. To pokłosie ogłoszonych w środę przez premiera Donalda Tuska zmian w ramach rekonstrukcji rządu. „Resort widmo”, jak niektórzy o nim żartują, powstał zgodnie z obietnicą wyborczą. Przetrwał zaledwie ponad 500 dni. Co z pracownikami zatrudnionymi w stolicy Śląska?
Ministerstwo Przemysłu kierowane przez Marzenę Czarnecką – z siedzibą w Katowicach – ma zostać zastąpione przez Ministerstwo Energii. To pokłosie ogłoszonych w środę przez premiera Donalda Tuska zmian w ramach rekonstrukcji rządu. „Resort widmo”, jak niektórzy o nim żartują, powstał zgodnie z obietnicą wyborczą. Przetrwał zaledwie ponad 500 dni. Co z pracownikami zatrudnionymi w stolicy Śląska?