„Myślę, że żadne z miast nie może powiedzieć, że jest przygotowane na powódź. Żywioł to żywioł. Nigdy nie wiemy, czy wały, które są, wytrzymają” – mówi prezydent Głogowa. Do tego miasta dociera kulminacyjna fala wezbraniowa. „Chwała za wybudowanie zbiornika w Raciborzu. Gdyby nie on, to – patrząc po stanach Odry – mielibyśmy katastrofę porównywalną z 1997 rokiem” – przyznaje w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Jakubem Rybskim Rafael Rokaszewicz.