26-letni kierowca, który miał dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów, uciekał przed policjantami na Dolnym Śląsku. Po niemal 20 km pościgu został zatrzymany w kompleksie leśnym. Okazało się, że złamanie zakazu to niejedyne, co miał na sumieniu – w aucie funkcjonariusze znaleźli metamfetaminę i marihuanę.