O podziale wpływów w przygotowującej się do przejęcia władzy koalicji KO-Trzecia Droga-Lewica wiadomo dziś tylko dwie rzeczy; że premierem zostanie Donald Tusk, co już zostało uzgodnione, i to, że marszałkiem Sejmu bardzo chętnie zostałby Szymon Hołownia. To drugie nie jest jednak uzgodnione, zwraca za to uwagę na jedynego uczestnika rozmów, który jasno ujawnia swoje ambicje.