To nie były urządzenia podsłuchowe. Mowa o aparaturze zabezpieczonej przez funkcjonariuszy ABW i SOP w śląskim urzędzie wojewódzkim przed wyjazdowym posiedzeniem rządu z początku maja. Jak dowiedział się reporter RMF FM, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego uznała, że „nic nie wskazuje na to, żeby ujawniona instalacja miała służyć do nieuprawnionego pozyskiwania danych”.
Please follow and like us: