Ten spacer turysta z Ukrainy zapamięta na długo. Bez butów udał się na spacer po Tatrach. Planował dotrzeć do słynnego Morskiego Oka, jednak trafił na słowacką stronę granicy. „Mężczyzna tłumaczył, że pił alkohol, a jego biwak zniknął” – przekazał rzecznik zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek.
Ten spacer turysta z Ukrainy zapamięta na długo. Bez butów udał się na spacer po Tatrach. Planował dotrzeć do słynnego Morskiego Oka, jednak trafił na słowacką stronę granicy. „Mężczyzna tłumaczył, że pił alkohol, a jego biwak zniknął” – przekazał rzecznik zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek.
Please follow and like us: