Ona miała 2 promile alkoholu w organizmie, on – o pół promila więcej. Po tym, jak ona wjechała z dużą siłą samochodem w oznakowanie świetlne przy przejściu dla pieszych, on przesiadł się z miejsca pasażera na fotel kierowcy i odjechał z miejsca zdarzenia. Teraz małżeństwo z Koszalina stanie przed sądem.