Ponad dwa tysiące pielęgniarek z całej Polski we wtorkowe południe rozpoczęło protest przed kancelarią premiera w Warszawie. Reporter RMF FM Kacper Wróblewski, który jest na miejscu, usłyszał, że powodem protestu jest nie tylko postulat podwyższenia zarobków, ale też poważny problem braków kadrowych. „Jest nas za mało, a nie robi się nic, by zachęcić młodych ludzi do zawodu (…). Kto ma dziś odwagę przyznać się do błędów, które popełniono? Kto ma dziś odwagę stanąć twarzą w twarz z pielęgniarkami i położnymi? Wciąż nasze interesy stają się…