Mija rok od koszmarnego karambolu na S7 w Borkowie koło Gdańska. Zginęło pięć osób, a dziesięć zostało rannych. Podejrzany o spowodowanie katastrofy nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień podczas ponownego przesłuchania – podała prokuratura.
Mija rok od koszmarnego karambolu na S7 w Borkowie koło Gdańska. Zginęło pięć osób, a dziesięć zostało rannych. Podejrzany o spowodowanie katastrofy nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień podczas ponownego przesłuchania – podała prokuratura.
Please follow and like us: