Na pierwszy rzut oka było widać, że to auto nie nadaje się do jazdy. Policjanci z lubelskiej drogówki podczas patrolowania drogi ekspresowej S12 zauważyli dostawczego busa, który chwile świetności już dawno miał za sobą. Samochód miał pęknięte elementy nadwozia, rama była skorodowana i wyciekał olej. Podróż zakończyła się na lawecie.
Na pierwszy rzut oka było widać, że to auto nie nadaje się do jazdy. Policjanci z lubelskiej drogówki podczas patrolowania drogi ekspresowej S12 zauważyli dostawczego busa, który chwile świetności już dawno miał za sobą. Samochód miał pęknięte elementy nadwozia, rama była skorodowana i wyciekał olej. Podróż zakończyła się na lawecie.