Trzymiesięczny areszt dla prezesa jednej z fundacji, która miała zajmować się pomocą chorym dzieciom. Z ustaleń dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej wynika, że mężczyzna opracował mechanizm wyłudzania od darczyńców pieniędzy. Był jednocześnie prezesem zarządu kilku spółek, przelewał do nich pieniądze ze zbiórek charytatywnych, a następnie kupował nieruchomości oraz luksusowe samochody.