16 lat, 29 kilogramów, tyfus – tak prof. Leszek Żukowski, dziś major w stanie spoczynku, doczekał końca wojny. „Nie powinienem przeżyć”, mówi. 5 lat wcześniej – z Kutna, w którym się urodził – został z rodziną przesiedlony do Warszawy. Tam mieszkał w budynku zaraz przy bramie getta. W powstaniu warszawskim walczył przez 30 dni. Potem, prosto ze Starego Miasta został odesłany do obozu koncentracyjnego Flossenbürg. W kwietniu 1945 roku był z kolei ewakuowany przed frontem, marszem śmierci, do obozu koncentracyjnego Dachau. „Jak umarł mój tata,…