Kamieni, ale i koktajlu Mołotowa użyli cudzoziemcy wobec polskich mundurowych na granicy polsko-białoruskiej. Łatwopalna ciecz zapłonęła, ale nikomu z naszych funkcjonariuszy nic się nie stało. Ujęli oni 10 cudzoziemców z Afganistanu oraz Erytrei. Odpowiedzialność za ten incydent leży po stronie Białorusi – stwierdził Jacek Dobrzyński, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Please follow and like us: