Śledztwo wobec youtubera, który miał 390 km/h na liczniku jadąc trasą S79 i nagrywał jazdę telefonem zostało umorzone. – Prokurator uznał, iż podejrzany swoim niebezpiecznym oraz nieodpowiedzialnym zachowaniem nie wypełnił znamion czynu zabronionego – powiedział polsatnews.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Antoni Skiba. Nie oznacza to jednak, że kierowca uniknie konsekwencji.
Please follow and like us: