38-letni pan Łukasz był tak słaby, że nie dawał rady podnieść się z łóżka, miał duszności, czuł ból brzucha, krwawił z przewodu pokarmowego, a później krzyczał z bólu. Jego żona trzy razy wzywała pogotowie, prosząc o zabranie go do szpitala. Sytuacja stawała się coraz poważniejsza. Niestety, gdy ostatecznie pan Łukasz trafił na oddział, było już za późno. Mężczyzna zmarł. Materiał Interwencji.
Please follow and like us: