Dostęp do opóźnionej już o lata, wielomiliardowej pomocy dla Polski to podstawowe zadanie nowego, nieistniejącego jeszcze rządu. Eskapada jego przyszłego szefa, który ma zabiegać w Brukseli o odblokowanie tego, co zablokował obecny rząd, wygląda na Mission Impossible, jednak tylko wtedy, kiedy oczekuje się efektów na piśmie. Rzeczywistość potrafi zaś pisma wyprzedzać.