– W opinii wielu wrocławian, mamy do czynienia z sytuacją niespotykaną od lat. Standardowe zgłoszenia do jednostek miejskich nie przynoszą pożądanego przez mieszkańców rezultatu. W tej sytuacji nie pozostaje nam chyba nic innego, jak tylko uwiecznić ten historyczny czas, aby przetrwał on w pamięci kolejnych pokoleń mieszkańców naszego osiedla – opisuje w żartobliwy sposób zasady konkursu Rada Osiedla Psie Pole-Zawidawie.
Mimo zabawnego opisu, konkurs jest jak najbardziej na serio. Zdjęcia największych dziur w jezdni można zamieszczać na facebookowym profilu Rady Osiedla Psie Pole-Zawidawie do 29 lutego. Oprócz fotografii, należy podać ulicę, przy której zdjęcie zostało wykonane, numer posesji, a także oznaczyć profile mediów społecznościowych: prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka oraz Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
– Wszystkich mieszkańców naszego osiedla zachęcamy do oceny zdjęć zamieszczonych w komentarzach pod niniejszym postem poprzez dodanie reakcji na zdjęcie. Autorów trzech zdjęć z największą liczbą reakcji nagrodzimy gadżetami z logo osiedla – czytamy dalej w opisie konkursu.
Konkurs na najgorsze dziury w jezdni
Osiedlowi radni mają nadzieję, że konkurs pozwoli rozwiązać problem dziur w jezdniach. Do rywalizacji zachęcają także inne osiedla we Wrocławiu. Co ciekawe, ten nietuzinkowy pomysł już odnosi pierwsze sukcesy. ZDiUM zareagował na ogłoszony konkurs momentalnie!
– Jeżeli pogoda pozwoli, to w najbliższych dniach nasze ekipy będą u Państwa na osiedlu m.in na ulicy Bierutowskiej i Irkuckiej i innych zgłoszonych do tej pory lokalizacjach. W kolejnych tygodniach w ramach Programu Szybkich Wymian Nawierzchni będą realizowane wymiany na ul. Litewskiej, od ul. Gorlickiej do ul. Żmudzkiej; czy ul. Królewskiej, od ul. Zatorskiej do ul. Wilanowskiej – komentuje Tomasz Jankowski z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Zapowiada jednocześnie, że naprawa ubytków jeszcze potrwa oraz prosi o wysłanie zdjęć konkursowych nie tylko do rady osiedla, ale i miejskich dyspozytorów na adres: [email protected].
– I to nie tylko do 29 lutego. Dzięki temu wspólnie mamy szansę zadbać o stan ulic na Państwa osiedlu – zapewnia.
Wrocław dziurami w ulicach stoi
Dlaczego łatanie dziur trwa tyle czasu? ZDiUM tłumaczy, że działa w całym mieście i „na wszystkich ulicach są ogromne potrzeby”.
– Proces usuwania każdego ubytku to kilka etapów. Przycinanie i frezowanie starej nawierzchni, oczyszczanie, układanie mieszanki, zagęszczanie i wyrównywanie walcem, zabezpieczanie szwu. To wszystko sprawia, że proces usuwania pozimowych uszkodzeń trwa dłużej niż dwa tygodnie – odpowiada Tomasz Jankowski.
Dodaje, że każdego tygodnia ZDiUM zleca uzupełnianie ubytków na powierzchni co najmniej 7 tys. metrów kwadratowych.
– Tylko w tym roku na naprawę nawierzchni na wrocławskich ulicach miasto przeznaczy co najmniej 30 milionów złotych – mówi Tomasz Jankowski.