W ostatnich dniach publiczne wypowiedzi premiera i ministrów poważnie powikłały i tak już skomplikowaną sprawę reaktywacji komisji badania rosyjskich wpływów w Polsce. W efekcie dziś nikt nie wie, jak ten organ ma wg rządu wyglądać. To, że prawdziwe są wszystkie jego opisy podawane od ponad tygodnia przez premiera, jest po prostu niemożliwe.