W Kłodzku zebrano już około 3 tysiące ton odpadów: zniszczonych przez wodę mebli, ubrań, zabawek, okien, drzwi, ale także gruzu. Zmieszane z mułem zalegają na trzech miejskich, tymczasowych składowiskach, które pękają już w szwach. Miejsce wyznaczone poza miastem zostało już wykorzystane i nie przyjmie więcej śmieci. Co dalej?