Co wspólnego ma mleko z wycieraczką, kasownik z żelazkiem albo taksówka z ogonkiem? Teraz już nic, ale kiedyś bardzo dużo. To “kiedyś” nie jest aż tak odległe, żeby nie dało się tam dojechać wehikułem wspomnień. Zapraszamy więc w podróż sentymentalną do czasów, gdy w kieszeniach nie było telefonów.