Wydarzenia ostatnich 7 dni spowodowały gwałtowne zaostrzenie politycznego sporu. Jego uczestnicy sięgnęli po rzadko używane środki, co przekształciło zadawniony konflikt w niemal otwartą wojnę, toczoną nie tylko z użyciem, ale wręcz na terenie instytucji państwa. Tak oto osiągnęliśmy stan „terroru praworządności”.