Indonezja groźnymi wulkanami stoi. Jeden z nich, Semeru, pokazał w środę, co potrafi – targnęła nim gwałtowna erupcja, w wyniku której zboczem i dolinami zszedł masywny spływ piroklastyczny, czyli mieszanina gorących gazów, popiołu i okruchów skalnych. Nagrania są przerażające. Cud, że nikomu nic się nie stało.
Indonezja groźnymi wulkanami stoi. Jeden z nich, Semeru, pokazał w środę, co potrafi – targnęła nim gwałtowna erupcja, w wyniku której zboczem i dolinami zszedł masywny spływ piroklastyczny, czyli mieszanina gorących gazów, popiołu i okruchów skalnych. Nagrania są przerażające. Cud, że nikomu nic się nie stało. Read More
Please follow and like us: