Mieszkanka Lubelszczyzny znalazła w swojej sałatce… gekona murowego. Jaszczurka przyjechała do kraju w paczce z rukolą i trafiła na sklepową półkę. Malutkie zwierzę, mieszczące się na palcu, zostało zauważone, dopiero gdy kobieta zaczęła przygotowywać sałatkę z fasolą. Mr. Bean – bo tak nazwano gekona – trafił do Fundacji Epicrates w Lublinie, która zajmuje się egzotycznymi zwierzętami. Tam otrzymał fachową opiekę i odpowiednie schronienie.
Mieszkanka Lubelszczyzny znalazła w swojej sałatce… gekona murowego. Jaszczurka przyjechała do kraju w paczce z rukolą i trafiła na sklepową półkę. Malutkie zwierzę, mieszczące się na palcu, zostało zauważone, dopiero gdy kobieta zaczęła przygotowywać sałatkę z fasolą. Mr. Bean – bo tak nazwano gekona – trafił do Fundacji Epicrates w Lublinie, która zajmuje się egzotycznymi zwierzętami. Tam otrzymał fachową opiekę i odpowiednie schronienie.