Rozmowy pracowników, również te prowadzone z klientami przy okienku, miały być nagrywane w jednej z największych sieci aptek. O ile farmaceuci podpisywali zgody na takie działania, jednak klienci nie byli o nich uprzedzani. Istnieje podejrzenie, że zostało złamane konstytucyjne prawo do prywatności. RPO wystąpił w tej sprawie do prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.