W godzinach porannych niezidentyfikowany obiekt wleciał od strony Ukrainy na terytorium Polski. „Jest to część lub cała rakieta ukraińska, która zwalczała zmasowany nalot rosyjskich środków napadu powietrznego lub rosyjska rakieta, która gdzieś z różnych przyczyn (…) wylądowała w Polsce” – mówił na antenie internetowego Radia RMF24 gen. Tomasz Drewniak, pilot i były Inspektor Sił Powietrznych.