Serwisy społecznościowe od lat odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu opinii publicznej, ale najnowszy raport Amnesty International, na który powołuje się „Gazeta Wyborcza”, rzuca nowe światło na mechanizmy działania platformy X (dawniej Twitter). Wyniki badania są niepokojące – algorytm platformy premiuje treści wzbudzające silne emocje, a użytkownicy stają się tym cenniejsi, im bardziej są podatni na prowokacje.
Serwisy społecznościowe od lat odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu opinii publicznej, ale najnowszy raport Amnesty International, na który powołuje się „Gazeta Wyborcza”, rzuca nowe światło na mechanizmy działania platformy X (dawniej Twitter). Wyniki badania są niepokojące – algorytm platformy premiuje treści wzbudzające silne emocje, a użytkownicy stają się tym cenniejsi, im bardziej są podatni na prowokacje.