Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński stwierdził we Wrześni, że na piątkowym posiedzeniu komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych miał do czynienia „z agresją, a jednocześnie z ogromną dawką po prostu zwykłej głupoty, i zastanawiającym poziomem – nie wszystkich, ale niektórych członków tej komisji”. Jednocześnie przekonywał, że wczorajsze przesłuchanie nie było dla niego żadnym zaskoczeniem.