Ciąg dalszy oględzin i przeszukiwań terenu, na którym w nocy z wtorku na środę spadł i eksplodował dron, zaplanowali na czwartek śledczy pod Osinami niedaleko Łukowa na Lubelszczyźnie. Niezbędne jest znalezienie wszystkich elementów rozbitego bezzałogowca. Dopiero gdy uda się dopasować więcej części, możliwe będzie ustalenie, jakiego rodzaju dron tam eksplodował – informuje reporter RMF FM Michał Dobrołowicz.
Ciąg dalszy oględzin i przeszukiwań terenu, na którym w nocy z wtorku na środę spadł i eksplodował dron, zaplanowali na czwartek śledczy pod Osinami niedaleko Łukowa na Lubelszczyźnie. Niezbędne jest znalezienie wszystkich elementów rozbitego bezzałogowca. Dopiero gdy uda się dopasować więcej części, możliwe będzie ustalenie, jakiego rodzaju dron tam eksplodował – informuje reporter RMF FM Michał Dobrołowicz.