Happy endem zakończyły się poszukiwania kangura, który opuścił zagrodę w Rozprzy w województwie łódzkim. Zwierzak został odnaleziony przez strażaków z OSP Rozprza. Trafił już do swojego właściciela, o czym informuje straż pożarna. „Z kolegą z grupy postanowiliśmy, że można by jeszcze raz spróbować polatać dronem. Lataliśmy dwie godziny. Jak doleciałem, 10 metrów od nas stał kangur” – przekazał RMF FM Arkadiusz Jeż, strażak, który namierzył kangura.
Happy endem zakończyły się poszukiwania kangura, który opuścił zagrodę w Rozprzy w województwie łódzkim. Zwierzak został odnaleziony przez strażaków z OSP Rozprza. Trafił już do swojego właściciela, o czym informuje straż pożarna. „Z kolegą z grupy postanowiliśmy, że można by jeszcze raz spróbować polatać dronem. Lataliśmy dwie godziny. Jak doleciałem, 10 metrów od nas stał kangur” – przekazał RMF FM Arkadiusz Jeż, strażak, który namierzył kangura.