Lekarze alarmują: Szpitalne Oddziały Ratunkowe w Warszawie są na skraju wydolności. Brakuje miejsc, personelu i rozwiązań systemowych. „Mamy po 160 pacjentów dziennie, a lekarze są skrajnie wypaleni” – mówi dr hab. n. med. Paweł Łęgosz z Kliniki Ortopedii i Traumatologii WUM.
Lekarze alarmują: Szpitalne Oddziały Ratunkowe w Warszawie są na skraju wydolności. Brakuje miejsc, personelu i rozwiązań systemowych. „Mamy po 160 pacjentów dziennie, a lekarze są skrajnie wypaleni” – mówi dr hab. n. med. Paweł Łęgosz z Kliniki Ortopedii i Traumatologii WUM.
Please follow and like us: