Już drugą dobę trwa protest w prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Górnicy zostali pod ziemią. Sprzeciwiają się planowanym zwolnieniom, które mogą dotknąć ponad 750 osób. Chcą takich osłon socjalnych, jakie przysługują pracownikom innych kopalń.
Już drugą dobę trwa protest w prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Górnicy zostali pod ziemią. Sprzeciwiają się planowanym zwolnieniom, które mogą dotknąć ponad 750 osób. Chcą takich osłon socjalnych, jakie przysługują pracownikom innych kopalń.
Please follow and like us: