Biały Dom przedstawił dość nietypowy argument, odpowiadając na pozew i sprzeciwiając się naciskom zwolenników wprowadzenia tłumaczenia na język migowy przemówień Donalda Trumpa czy jego rzeczniczki Karoline Leavitt podczas konferencji prasowych. Administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych stwierdziła, że tłumaczenie w czasie rzeczywistym na język migowy mogłoby „zakłócić” kontrolowanie wizerunku Donalda Trumpa.
Biały Dom przedstawił dość nietypowy argument, odpowiadając na pozew i sprzeciwiając się naciskom zwolenników wprowadzenia tłumaczenia na język migowy przemówień Donalda Trumpa czy jego rzeczniczki Karoline Leavitt podczas konferencji prasowych. Administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych stwierdziła, że tłumaczenie w czasie rzeczywistym na język migowy mogłoby „zakłócić” kontrolowanie wizerunku Donalda Trumpa. Read More