Dramatyczne sceny rozegrały się w jednej z buddyjskich świątyń pod Bangkokiem. 65-letnia kobieta, uznana za zmarłą, została odnaleziona żywa w trumnie, w której została przetransportowana, by skremować jej ciało. Uratował ją nie tylko brak aktu zgonu, ale też czujność pracowników świątyni.
Dramatyczne sceny rozegrały się w jednej z buddyjskich świątyń pod Bangkokiem. 65-letnia kobieta, uznana za zmarłą, została odnaleziona żywa w trumnie, w której została przetransportowana, by skremować jej ciało. Uratował ją nie tylko brak aktu zgonu, ale też czujność pracowników świątyni. Read More
Please follow and like us: