Gdy słońce chowa się za horyzontem, Pattaya budzi się do życia. Ulice rozświetlają kolorowe neony, z barów dobiega głośna muzyka, a Walking Street – najsłynniejsza ulica miasta – zamienia się w tętniące centrum nocnych rozrywek. To tutaj, w samym sercu tajlandzkiego wybrzeża, seksturystyka stała się jednym z głównych motorów napędowych lokalnej gospodarki, przyciągając co roku setki tysięcy turystów z całego świata. Wśród nich coraz liczniejszą grupę stanowią emeryci, którzy odnaleźli w Pattayi swój raj na ziemi.
Gdy słońce chowa się za horyzontem, Pattaya budzi się do życia. Ulice rozświetlają kolorowe neony, z barów dobiega głośna muzyka, a Walking Street – najsłynniejsza ulica miasta – zamienia się w tętniące centrum nocnych rozrywek. To tutaj, w samym sercu tajlandzkiego wybrzeża, seksturystyka stała się jednym z głównych motorów napędowych lokalnej gospodarki, przyciągając co roku setki tysięcy turystów z całego świata. Wśród nich coraz liczniejszą grupę stanowią emeryci, którzy odnaleźli w Pattayi swój raj na ziemi. Read More