Dwie kobiety, które zmarły po wczorajszym pożarze w Łodzi, najprawdopodobniej zginęły w wyniku brutalnej zbrodni. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podwójnego zabójstwa, a pożar, który wybuchł w mieszkaniu, miał na celu zatarcie śladów przestępstwa. Policja zatrzymała już trzy osoby mogące mieć związek ze sprawą. „Jedna z ofiar miała widoczne obrażenia. Chodzi o rany zadane ostrym narzędziem” – przekazał prokurator Paweł Jasiak.
Dwie kobiety, które zmarły po wczorajszym pożarze w Łodzi, najprawdopodobniej zginęły w wyniku brutalnej zbrodni. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podwójnego zabójstwa, a pożar, który wybuchł w mieszkaniu, miał na celu zatarcie śladów przestępstwa. Policja zatrzymała już trzy osoby mogące mieć związek ze sprawą. „Jedna z ofiar miała widoczne obrażenia. Chodzi o rany zadane ostrym narzędziem” – przekazał prokurator Paweł Jasiak.