Ta historia zdumiała sopockich policjantów: nietrzeźwy kierowca przyjechał na komendę, by przebadać się alkomatem. Liczył na to, że policjanci nie potraktują jego prośby poważnie. Gdy zdał sobie sprawę ze swego błędu, salwował się pieszą ucieczką. Na próżno.
Ta historia zdumiała sopockich policjantów: nietrzeźwy kierowca przyjechał na komendę, by przebadać się alkomatem. Liczył na to, że policjanci nie potraktują jego prośby poważnie. Gdy zdał sobie sprawę ze swego błędu, salwował się pieszą ucieczką. Na próżno.
Please follow and like us: