Ledwo mówiła, nie była w stanie podać swoich danych. W takim stanie była 36-latka, która leżała w budynku Dworca Wileńskiego w Warszawie. Najpierw w jej sprawie interweniowali strażnicy miejscy. Potem wezwano policję i pogotowie.
Ledwo mówiła, nie była w stanie podać swoich danych. W takim stanie była 36-latka, która leżała w budynku Dworca Wileńskiego w Warszawie. Najpierw w jej sprawie interweniowali strażnicy miejscy. Potem wezwano policję i pogotowie.
Please follow and like us: