Za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia odpowie 35-latka, która na dworcu PKS w Lublinie na ławce zostawiła 2-letniego syna. „Kobieta była kompletnie pijana, miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu” – informuje rzecznik lubelskiej policji nadkom. Kamil Gołębiowski.